niedziela, 2 września 2012

Serwetki

Powstały na próbę i być możne znajdą swój dom.
Nie jestem dobra w formowaniu i to widać,ale postaram się poprawić.
Najtrudniej było z największą serwetą,ale ona jest trochę krzywo ułożona.

Z lewej strony u góry serwetka ma aż 72cm i jest w kolorze ecru 
Druga po lewej ma 37cm długości,a szeroka jest na 28cm-biała
Pierwsza po prawej u góry jest biała ma 32 cm,
środkowa po prawej stronie 37cm,także biała,
i ostatnia w dolnym prawym rogu jest najmniejsza,bo ma tylko 27cm i tez jest biała.
Wszystkie zostały wykonane z bawełnianego kordonka.

8 komentarzy:

  1. Mona, serwetki są śliczne i takie pracowite. A co do formowania - nie mam do tego nabożeństwa i nie jestem mistrzynią w tej dziedzinie. Ostatnio robię z bawełny. Są dość masywne, grube, przez to tracą troche na zwiewności i nie są filigranowe ale za to mają jedną zaletę: nie wymagają formowania a takich właśnie potrzebowałam.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli to nie kłopot to proszę napisz mi dokładnie jaka tao bawełna,bo ja jestem 100% laikiem i nie bardzo wiem czego szukam w sklepie.
      Teraz kończę projekt dla przyjaciółki więc szydełko ciągle jest w ruchu,ale efekty pokaże po całkowitym wykończeniu.

      Usuń
  2. Jejku, jakie piękne!
    Szkoda że mieszkasz tak daaaaleko, bo nauczyłabyś mnie machać szydełkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze podziwiałam ludzi, którzy potrafią szydełkować, trzeba mieć do tego cierpliwość i nie lada umiejętności. Serwetki są prześliczne, trzymam kciuki o dalszy Twój rozwój w tym kierunku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jestem tylko samoukiem :)
      Coś mi wychodzi tam spod tego szydełka więc pewnie i Ty byś dała radę :)

      Usuń
  4. wyglądają jak płatki śniegu. cudowne!

    OdpowiedzUsuń